czwartek, 30 kwietnia 2015

NeSpoon, czyli polskie hafty w Perth

NeSpoon to polska artystka, która ozdabia ściany, murale, wieżowce, dziury w murach, płyty chodnikowe itp. pięknymi malowidłami. Upodobała sobie wzory koronkowe, przypominające mandale. Ta forma street artu spodobała się ludziom na całym świecie, jej prace można było podziwiać m. in. w Hong Kongu, Nowym Jorku, Berlinie i oczywiście w Polsce.
W ramach projectu Public2015 w Perth, prace polskiej artystki możemy podziwiać w dwóch miejscach: na wieżowcu przy Brookfield Place (niestety tylko do dziś - 30 kwietnia!) oraz w China Town na Northbridge. Sama o swoich pracach mówi "piękny wandalizm", bardzo fajny wywiad z artystką można przeczytać pod tym linkiem: NeSpoon i koronki.
































Dla osób mieszkających w Perth jest jeszcze jedna okazja do zobaczenia prac utalentowanej Polki: do 30tego czerwca jej prace oraz artystki z Indii Nandity Kumar można oglądać w siedzibie FORM przy 357 Murray St, Perth, Western Australia 6000.

piątek, 24 kwietnia 2015

ANZAC Day


ANZAC Day (skrót ANZAC z ang. Australian and New Zealand Army Corps), czyli dzień upamiętniający rocznicę pierwszej dużej akcji wojskowej, w której walczyli Australijczycy i Nowo Zelandczycy w czasie pierwszej wojny światowej. Dzień ANZAC jest jednym z najważniejszych świąt krajowych w Australii i Nowej Zelandii. Już jutro, w 100 rocznicę tego wydarzenia odbędzie się wiele uroczystości w Australii, Nowej Zelandii oraz na terenie Turcji i Francji.


W 1915 roku, żołnierze Australii i Nowej Zelandii stanowili część ekspedycji aliantów, wysłanej w celu przejęcia półwyspu Gallipoli (Turcja), zgodnie z planem Winstona Churchilla, aby otworzyć drogę do Morza Czarnego dla alianckich sił morskich. Głównym celem było zdobycie Konstantynopola - stolicy ówczesnego Imperium Osmańskiego, który był sojusznikiem Niemiec w czasie I-szej wojny światowej. Siły ANZAC wylądowały na Gallipoli 25 kwietnia 2015 roku, spotykając się z zaciekłym oporem ze strony tureckiej armii dowodzonej przez Mustafa Kemal. Planowano, że alianci szybko poradzą sobie z tureckimi wojskami, ale tak się nie stało, bo cała kampania ciągnęła się przez długich osiem miesięcy, podczas których zginęło tysiące żołnierzy. Pod koniec 1915 roku, siły alianckie zostały ewakuowane - po obu stronach poniesiono ciężkie straty.
Wiadomoś
ć o tym co się stało na Gallipoli miała głęboki wpływ na Australijczyków i Nowozelandczyków, a dzień 25 kwietnia szybko stał się dniem pamięci za tych, którzy zginęli w wojnie. Stworzono coś co stało się znane jako "legenda ANZAC" i jest ona bardzo ważnym elementem tożsamości narodowej w obu krajach. I pomimo że do dziś trwa dyskusja nad sensem działań wojennych w tamtym regionie, wytyka się błędy przy przeprowadzeniu bitwy, zbytni wpływ Brytyjskich dowódców na przebieg bitwy to legenda pozostanie legendą, a jutro będziemy świadkami oddania pamięci i czci poległym żołnierzom.

Jutro o świcie w wielu miastach i miasteczkach o świcie zaczną się uroczystości, nawet rozważaliśmy wycieczkę do miasta, ale chyba pobudka o 3 nad ranem nas skutecznie do tego zniechęci...

Poniżej trochę zdjęć z naszej ostatniej wyprawy na południe. Przy okazji odwiedziliśmy Albany i Narodowe Centrum ANZAC. Miejscowość Albany odgrywa szczególną rolę w historii ANZAC, ponieważ z tego portu wypływały statki z żołnierzami w kierunku Afryki i Europy, a dla wielu z nich było to miejsce ostatniego pożegnania z Australią... 




























Warto też wspomnieć o dwóch obyczajach ściśle związanych z obchodami ANZAC Day. Po pierwsze ten dzień kojarzy się z czerwonymi makami (maki jako jedne z pierwszych roślin pojawiały się na opuszczonych, błotnistych polach bitew). Makami dekorowane są pomniki, a ludzie przypinają sobie kwiaty do ubrań.

 Lieutenant Thomas Tilbrook, recipient of medal for Gallantry, in cloisters at National War Memorial, Canberra, ACT. P/ Austr...
Źródło: News Corp Australia
Jednym ze stałych elementów obchodów święta jest również pieczenie ciasteczek. Ciasteczka ANZAC, czyli owsiane ciasteczka, które są bardzo popularne w Australii i Nowej Zelandii, a przepis na nie został wymyślony podczas pierwszej wojny światowej.  Dzięki specjalnej recepturze ciastka miały przetrwać długą podróż z Australii na front, a do tego dzięki swojej kaloryczności pomagały przetrwać ciężkie chwile. Bardzo łatwe do przygotowania, bez problemu można znaleźć przepis w internecie.

Źródło: glutenfreelemon.com

środa, 18 lutego 2015

The Giants

Ostatni post zatytułowałam Czy Lalki Giganty podbiją Perth? Dziś odpowiedź - TAK, podbiły i chyba wszyscy byli zaskoczeni tym, co się działo w mieście, frekwencją, zachowaniem ludzi. Lalki Giganty oczarowały Perth.

To największe przedstawienie teatralne na świecie. Wszystko jest NAJ: największe lalki, największa scena, bardzo duży budżet i największa widownia. Organizatorzy szacują, że przez 3 dni wędrówkę lalek przez miasto obejrzało około 1,4 miliona osób.
Lalki poruszają rękami i nogami, mrugają powiekami, kiedy się zmęczą ich klatki piersiowe podnoszą się i opadają przy oddychaniu, pokazują emocje, w trakcie drzemki smacznie pochrapują, a jak najdzie je potrzeba... korzystają z toalety na środku ulicy. A tłum maszeruje za nimi, co odważniejsi wdrapują się na budynki, robią zdjęcia, tańczą w rytm muzyki, po prostu się bawią :)


Każdy olbrzym zbudowany jest z jasnego i plastycznego drewna topoli, poruszany jest przez układ hydrauliczny, którym steruje w zależności od położenia i ruchu lalki od 20 tu 40 członków teatru Royal de Luxe, zwanych również Lilliputas. Członkowie grupy to prawdziwi indywidualiści, ludzie pełni pasji, nie tylko aktorzy, ale i kaskaderzy, technicy i mechanicy w jednym. I to właśnie dzięki nim lalki ożywiają i możemy podziwiać to nadzwyczajne show.

I pomimo tego, że znajdą się przeciwnicy Gigantów, bo jednak to było dość kosztowne przedsięwzięcie, że opowiedziana historia w trakcie przedstawienia bywała trochę zbyt patetyczna, że miasto momentami było zakorkowane, a w komunikacji miejskiej było strasznie tłoczno to uważam, że to było jedno z najpiękniejszych wydarzeń jakie to miasto widziało!

Poniżej zdjęcia z porannej wędrówki Małej Dziewczynki w piątek, Pan Gigant obudził się dopiero dzień później.

Poranny prysznic Dziewczynki Gigant

Czas na pierwszą wycieczkę po Perth

















Czas na przerwę :)

Po kilku godzinach spaceru Dziewczynka dotarła do Wellington Square, przeczytała dzieciom opowieść o dziejach Perth...

...a po chwili sama poszła spać

Śpiący Nurek Gigant


Pomimo usilnych prób dalej spał...

...aż do następnego dnia

















Poniżej kilka filmików pokazujących wędrówkę Wielkoludów po Perth

DZIEŃ 1

Pobudka Dziewczynki i pierwszy spacer po Perth



Dzień 2

Pobudka Giganta Nurka



Nurek gasi pragnienie




DZIEŃ 3

Pożegnanie z Perth