poniedziałek, 11 sierpnia 2014

1:0 dla Księżyca

Przez kilka nocy Księżyc będzie świecił bardzo mocno, do tego deszcz meteorytów - widoczny szczególnie dobrze nad północną częścią kuli ziemskiej. Wczoraj była pełnia, trochę niezwykła, bo Srebrny Glob był bliżej Ziemi niż zazwyczaj. Zjawisko to potocznie nazywane jest Supermoon, czyli Super Księżyc. Według naukowców Księżyc jest wtedy średnio o 14% większy i o 30% jaśniejszy. Zjawisko to ma miejsce średnio raz na rok.

Wczoraj wieczorem udało mi się wykonać takie zdjęcie:



Niestety łatwo nie było, pierzaste chmury na niebie, moje umiejętności robienia zdjęć nocnych wymagają jeszcze ćwiczeń, obiektyw nie do końca dobry do takich akcji, więc stwierdziłam, że wstanę bardzo rano i pójdę nad ocean. Zdjęcia Księżyca nad portem i oceanem może będą ciekawsze niż jasna kulka na czarnym tle, a poranny długi spacer jeszcze nikomu nie zaszkodził. Niestety 3 drzemki w budziku, ciepła kołdra i poranny leniuszek opóźniły moje wstawanie o dobre pół godziny, noc w Australii znika tak samo szybko jak dzień, do tego chmury nad oceanem, no i niestety nie dogoniłam Księżyca... Za to po raz pierwszy od bardzo dawna widziałam wschód Słońca, w powietrzu powoli czuć już wiosnę, a spotykani po drodze ludzie, którzy z uśmiechem na ustach mówią Good morning! od razu poprawiają humor.

Kolejna próba jutro, pobudka godzinę wcześniej, Księżyc już nie będzie taki super duży, ale może go dogonię?












Miłego poniedziałku!!!